Ilość wyświetleń:
25 grudnia 2016

BOŻE NARODZENIE

 

Istotę Bożego Narodzenia  oddaje piękna starożytna liturgia rzymska odprawiana przez papieży.  Otóż papież po odprawieniu Mszy o północy w bazylice Matki Bożej Większej przechodził w uroczystej procesji do bizantyjskiej św. Anastazji,  gdzie sprawował Mszę świętą o jutrzence.  Pierwsze słowa tej Mszy,  czyli antyfony na wejście,  mówią o świetle,  które „zabłysło dzisiaj nad nami,  bo Chrystus nam się narodził”.  Druga msza Bożego Narodzenia koncentruje się na narodzinach Chrystusa w naszym sercu i naszej duszy.  Światło,  które zabłyśnie w dzień Bożego Narodzenia nad nami,  to obecność Chrystusa w nas,  w słowie i ciele,  którymi się posilamy w czasie Eucharystii. Przypominając wam ten historyczny rys liturgii rzymskiej chciałbym podkreślić jedną rzecz :  oby Boże, Narodzenie  AD 2016 przyniosło każdemu z nas istotę tego święta.  Chodzi mi o stwierdzenie,  że Boże Narodzenie w sposób zasadniczy różni się od handlowych i telewizyjnych świecidełek.  Boże Narodzenie w duchowości chrześcijańskiej polega na duchowym przebudzeniu.  Święty Augustyn mówi tak : „przebudź się człowiecze, dla ciebie Bóg stał się człowiekiem”. (Brewiarz,  24/121).  Ja pójdę jeszcze dalej i powiem,  „że każdemu z nas takie przebudzenie,  w epoce współczesnej,  kiedy wyrzucamy Chrystusa w przestrzeni publicznej i naszych,  jest szczególnie potrzebne.  Proszę abyście zrozumieli w tym miejscu słowa proroka Izajasza : „przebudź się,  przebudź nareszcie!” (Iz 51,17).  Boże Narodzenie przeżyć naprawdę głęboko to nic innego jak przebudzenie śpiącego katolika,  który powstaje jakby z martwych sklepowo - propagandowych świecidełek „szczęścia”.  Po takim przebudzeniu,  po świątecznej spowiedzi świętej,  po nawróceniu się ku Bożemu Synowi na pewno zajaśnieje każdemu z nas Chrystus.  Dla Ciebie,  powtarzam Bóg stał się człowiekiem.

 

Świętujemy więc z radością nadejście naszego zbawienia i odkupienia.  On „stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością poświęceniem i odkupieniem,  aby jak to napisane,  w Panu się chlubił ten,  kto się chlubi” (1Kor 1,31).  A więc ten, co przeżywa pobożnie Boże Narodzenie powinien,  nie tylko „chlubić się w Panu”,  ale powinien radować się z prostego powodu:  dostąpił łaski największej.  Bo czy mógłby Pan pokazać większą łaskę,  niż ta,  że swojego jedynego syna uczynił synem człowieczym,  a synów ludzkich uczynił synami bożymi.  Tak jest moi drodzy,  że ja i Ty,  każdy z nas,  bogaty czy ubogi poprzez narodzenie Chrystusa staliśmy się Synami W Boga Ojca.

 

Powróćmy jeszcze na moment do starożytnej liturgii rzymskiej.  Otóż wówczas papież odprawiał Mszę Bożego Narodzenia.  Papież sprawował tę Eucharystię w ciągu dnia w Bazylice Św Piotra!  Rozważaniu tajemnicy narodzin Chrystusa  w ciele z Maryi dziewicy,  narodzin  Syna Bożego w naszej duszy poprzez Eucharystię,  papież pochylał się z kolei nad tajemnicą odwiecznych narodzin Syna Bożego z Ojca.  Jest to szczególnie ważne dla nas,  współczesnych chrześcijan.  Chodzi bowiem o tą prostą perspektywę,  by w dniu Bożego Narodzenia wpatrywać się w osobę Syna Bożego,  który jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem,  a w której to osobie -  jak mówił święty Leon wielki – „majestat przyodział się w pokorę,  moc - w słabość,  wieczność -  w śmiertelnego” (Kazanie  o Narodzeniu Pańskim).

 

Wracając do tych starożytnych myśli liturgii rzymskiej pragnę wam uświadomić to,  że myśl katolicka,  pogłębiona przez wieki w historii, jest dzisiaj bardziej aktualna,  niż sobie wyobrażamy.  Proszę Was abyście w Boże Narodzenie, obok pięknych choinek,  podczas wieczerzy, pamiętali o tym,  że Syn Boży pragnie narodzić się,  żyć i uświęcać każdego z nas.  Pragnie być Zbawicielem.  Dzisiaj narodził się nam Zbawiciel,  radujmy się umiłowani!  Nie ma miejsca na smutek,  kiedy rodzi się życie;  pierzchną lęki przed zagładą śmierci,  nastaje radość z obietnicy niekończącego się życia.

 

Porzućmy więc to,  czym byliśmy i nasze dawne uczynki,  a skoro przez wcielenie Syna Bożego zostaliśmy w nim usynowienie,  wyrzeknij my się wszystkiego,  co jest ciałem.

 

Współczesny katolik w dzień Bożego Narodzenia powinien odkryć godność chrześcijanina!  Stając się uczestnikiem Boskiej natury,  powinien porzucić wyrodne obyczaje,  które w tzw. „ politycznej poprawności”  go upodlają.  Powinniśmy powrócić do naszej duchowości,  która w dzień Bożego Narodzenia przypomina nam,  że jesteśmy członkiem Kościoła i Chrystusa,  i że zostaliśmy wydarci mocom ciemności i przeniesieni do światła i Królestwa Bożego.

 

            A poza tym życzę każdemu,  patrząc na tę piękną tradycję polskiej wieczerzy wigilijnej i rozświetlonej choinki pełnej prezentów, jednego : „Bóg,  który posłał,  aby zwiastowali pasterzom wesołą nowinę,  niech napełni wasze dusze swoją radością i uczyni was głosicielami Ewangelii”. ( błogosławieństwo,  Mszał Rzymski).

 

Wasz Przyjaciel

 

Małe Myśli na niedzielę 25.12.2016

Parafia Chrystusa Króla

w Goczałkowie

ul. Strzegomska 17A, 58-150 Goczałków

Warto przeczytać