Ilość wyświetleń:
21 sierpnia 2016

DOKTOR MIODOPŁYNNY

 

            Rozważanie dzisiejsze pragnę dedykować św. Bernardowi Clairvaux (1090-1153) opatowi cysterskiego klasztoru w Clairaux,  doktorowi Kościoła Katolickiego.  Wbrew pozorom ten średniowieczny święty,  może dla nas współczesnych być wzorem świętości, która nie wyklucza mądrości.  Ja osobiście zaliczam św. Bernarda do grona tych świętych,  którzy wywarli na moją formację duchową ogromny wpływ.

 

Bernard był mistrzem życia mistycznego.  Szczególnie wysoko musimy ocenić jego refleksje antropologiczną.  Refleksje nad relacją człowieka z Bogiem.  Najważniejszym elementem tworzącym obraz Boży w człowieku jest jego wolność -  wolność od konieczności,  oraz wolność od przymusu.  Obraz ten zachowuje w sobie także człowiek w stanie grzechu,  gdyż także on,  choć w sposób ograniczony i osłabiony,  poprzez wolę zjednoczoną z rozumem,  aż do końca życia posiada zdolność wyboru.  Jednak człowiek,  w wyniku grzechu pierworodnego,  z własnej woli odwrócił się od spraw Bożych i zwrócił się ku dobrom ziemskim. Zachowując obraz utracił podobieństwo Boga.  Jego dusza stała się niepodobna do Boga i też nie podobna do siebie -  bo obraz,  który jest niewierny wobec pierwowzoru , nie jesteś podobny do siebie.

 

Czyż ta teologia nie jest dzisiaj również aktualna?  Czyż współczesny katolik,  który odwraca się od Boga,  nie słucha Jego Kościoła będzie mógł żyć Bożą prawdą?  A wolność,  o której słyszymy ciągle, jest prawdziwą wolnością do dobra? Pytań takich możemy sobie zadać wiele.  W tym właśnie,  według mnie,  istnieje wielkość i zarazem aktualność teologii św. Bernarda,  który współcześnie jest świętym zapomnianym.

 

Bardzo istotną rzeczą do zapamiętania z wielu jego dzieł teologicznych jest zdanie :  „przyczyną kochania Boga i jest sam Bóg,  a miarą -  kochać bez miary”. („o Poznaniu Boga”).  To pierwszeństwo dawanie miłości w poznaniu Boga,  jako tej która pozwala objąć prawdy niepoznawalnej rozumem było i jest nadal aktualne.  Czyż miłość i miłosierdzie nie są synonimami Chrystusa?  Dla przykładu taki święty Jan Bosko,  gdy mówił do młodego człowieka : „Daj mi duszę,  resztę zabierz” -  nie potwierdzał prawdy , że tylko miłość się tak naprawdę liczy?  A czy Franciszek,  obecny papież nie stawia na miłość i miłosierdzie,  atrybuty Boga i człowieka XXI wieku?

 

To co jednak mnie osobiście urzekło w tym świętym z dalekiego średniowiecza jest to,  że przez całe swoje życie cysterskie i opackie,  mimo ogromnej wiedzy był człowiekiem pokornym.  Uczył,  że do Boga człowiek zbliża się bardziej poprzez pokorę i miłość niż przez rozum.  Był świetnym kaznodzieją,  nazywano go doktorem miodopłynnym.  Opowiadali,  że gdzie tylko się pojawił tam kobiety wpadały w przerażenie,  że zabraknie dla nich mężów,  ponieważ najszlachetniejszych okolicznych młodzieńców pociągał za sobą do zakonu. Święty Bernard z Clairvaux  jako zakonnik,  mistyk,  teolog,  płomienny kaznodzieja o przywódczym temperamencie był bez wątpienia geniuszem religijnym,  jedną z osobowości,  która ukształtowała oblicze średniowiecznej Europy.

 

Na zakończenie jeszcze jedno dzieło które mnie kształtowało:  kształtuje także AD2016,  nazywa się : „O stopniach pokory i pychy”,  a który św. Bernard napisał w XII wieku.  Mówi tam o tym jak pewni ludzie „schodzą”  po stopniach pychy osiągając wreszcie stan : „śmierci duszy”.  Człowiek „umarły na duszy” – „żywy trup”  zaczyna się  „rozkładać”  tracąc powoli, to,  co można nazwać resztką jego człowieczeństwa,  stając się coraz bardziej „trupem”  i to tak dalece,  stwierdza wielki doktor Kościoła,  że aż w pewnym momencie „już cuchnie”.  Ten stan jest czymś najgorszym,  co może nas spotkać,  szczytem nieprawości i niegodziwości,  a zarazem całkowitą degenerację duchową i moralną człowieka.  

 

W jaki sposób dochodzi do tej degradacji?  Święty Bernard wyróżnia dwanaście etapów tego procesu. Są to :

  1. ciekawość, to pierwszy stopień do piekła
  2. zazdrość i poczucie wyższości
  3. „serce głupich gdzie wesele” (Syr 7,5 ). Zabić smutek;
  4. Potok próżności
  5. „nie jestem jak inni ludzie” (ŁK 18,11 );
  6. zarozumiałość;  
  7. niepohamowane ambicje;
  8.  „nie zrobiłem niczego złego”
  9.  kłamstwo i przewrotność
  10.  bunt: uczynić życie śmiercią,  a śmierć życiem  
  11. wystąpienie przeciwko Bogu.  „Żywy trup”;  
  12. nałóg grzechowy.  „Już  cuchnie”.


Bardzo aktualne także dzisiaj.

Wasz Przyjaciel

 

Małe Myśli na niedzielę 21.08.2016

Parafia Chrystusa Króla

w Goczałkowie

ul. Strzegomska 17A, 58-150 Goczałków

Warto przeczytać