Ilość wyświetleń:
16 października 2016

PRACA

 

Świadomość synostwa Bożego opiera się,  według mnie, na uświęceniu pracy.  Tak jak to uczynił Jezus w Nazarecie.  Warto to przemyśleć.  

 

Praca w perspektywie biblijnej Księgi Rodzaju nie jest skutkiem grzechu pierworodnego, wypędzenia z raju.  Jego skutkiem natomiast są trudy oraz wszelkie niesprawiedliwości,  nieporozumienia i  nadużycia jakie niesie za sobą każda praca.  Dla człowieka praca jest tym,  czym dla ptaka powietrze,  aby mógł latać.  Bez pracy człowiek nie jest w swoim żywiole i to zarówno z perspektywy ludzkiej jak i tej uwzględniającej wymiar nadprzyrodzony.  Praca to nasze pierwsze powołanie. Przez swoją pracę,  dzięki dziełu swoich rąk i swojego ducha,  człowiek strzeże i doskonali dzieło stworzenia.  Analizując myśl św. Jana Pawła II możemy stwierdzić,  że dla chrześcijanina,  właśnie w pracy zawiera się „godność życia powierzona przez Stwórcę”,  środkiem do osiągnięcia „ludzkiej i nadprzyrodzonej doskonałości”,  a równocześnie jest też „źródłem postępu,  budowy cywilizacji i dobrobytu”.  Chrześcijanie są zobowiązani do współdziałania w tym dziele.  Realizując to zadanie,  mogą z pomocą Bożej Łaski,  osiągnąć chrześcijańską doskonałość.

 

Ludzie często postrzegają pracę jako ciężar,  coś  nużącego  przez swoją powtarzalność,  przeszkody w przyjemnym życiu.  Jest to jednak błędny punkt widzenia.  Jeśli uznamy pracę za coś,  co nadaje godność naszemu życiu,  potraktujemy ją jako zadanie powierzone nam przez Stwórcę,  zrozumiemy,  że choć nie jest ona ostatecznym celem ludzkiego życia,  to jednak stanowi jego istotną treść i prawdziwe powołanie człowieka.

 

Trudy pracy,  nie należą do istoty pracy.  Są skutkiem nieporządku,  który dotarł do nas przez grzech.  Świat stworzony przez Boga,  został zniekształcony przez grzech pierworodny.  Dlatego nie tylko sama praca kosztuje nas tak wiele wysiłku,  ale także cały świat pracy jest pełen niesprawiedliwości,  naznaczony ludzką słabością i nierzadko podłością,  egoizmem,  zazdrością i dążeniem do władzy.  To wszystko dzieli ludzi,  a owoce ich starań bywają przemienione w zło lub po prostu zniszczone. W istocie,  zgodnie z planem Bożym,  każda praca powinna być dziełem miłości i chwały Boga.  Chrześcijanie są powołani do tego,  by współdziałać przy urzeczywistnianiu  Bożego planu. Zbawienie powinno realizować się właśnie w świecie ludzkiej pracy.

 

Nie chcę przez to powiedzieć czy stwierdzić,  że praca sama w sobie może być wystarczającym środkiem prowadzącym do zbawienia!  Ale przez Chrystusa i w jedności z Nim praca człowieka odzyskuje swoją utraconą godność,  a wszelka ludzka aktywność znowu staje się przestrzenią,  w której zbawcze działanie Boga jest widoczne i skuteczne.  Praca jest elementem prawdziwego postępu,  sprawiedliwości i głębokiego człowieczeństwa.  Trudy zaś pracy,  gdy przemieniają się w dzieła miłości,  stają się naszą drogą do świętości i sposobem wzrastania w niej.  W ten sposób razem z Chrystusem niesiemy jego krzyż:  dokładnie Krzyż Chrystusa.  I nie jest on ciężki,  ponieważ dźwiga go przede wszystkim Chrystus.


            Wypada tu jednak coś uściślić.  Uczciwie i starannie pracować to okazja, aby pójść za Jezusem,  drogą kochania Boga i bliźniego właśnie w codziennej pracy i przez nią, tak jak czyni to Chrystus.

 

Wasz Przyjaciel

 

Małe Myśli na niedzielę 16.10.2016

Parafia Chrystusa Króla

w Goczałkowie

ul. Strzegomska 17A, 58-150 Goczałków

Warto przeczytać